Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Mój pierwszy tatuaż

Od jego wykonania minęły dokładnie 3 lata, to dobry czas by wspomnieć w kilku słowach o mojej decyzji żeby w ogóle, w jakimś stopniu posiadać tatuaż. To będzie mój drugi blog, ale ten będzie bardziej szczery, bardziej o moich przemyśleniach, doświadczeniach , jak i też wspomnieniach i marzeniach. O tatuażu marzyłam od zawsze, odkąd pamiętam, zawsze gdzieś tam wspominałam, że chciałabym go mieć... No i w końcu go mam... Pamiętam, jego datę kiedy go robiłam, a  było to 11.01.2015r. Pomysł na jego wykonanie był bardzo spontaniczny... Inspiracje zaciągnęłam z filmu Revenge. Niektórzy mogą myśleć, że to jest nie normalne, żeby wytatuować sobie coś, co w ogólne nie było przemyślane. Bla, bla, bla.... Gdy już miałam to 18 to była moja najwspanialsza decyzja, którą podjęłam i jej nie żałuję. Sporo to się słyszy, że tatuaż może zrujnować naszą karierę zawodową, trudności w znalezieniu  pracy . Nie którzy ludzie na prawdę żałują swojego pierwszego tatuażu, jest milion powodów, chociażby