Lifestyle... Tattoo girl...

 Święta już tuż tuż... A ja zapragnęłam poczuć tą aurę świąt, co wprowadzi mnie w ten piękny świąteczny nastrój. Gdy można sobie samej sprawić najlepszy prezent pod choinkę. Najlepszy prezent Ever! Książki...Nowiuśkie książki...uwielbiam zapach papieru, książek które wciąga się z paczki i czuć ten zapach. Mmm, niesamowite. Uwielbiam czytać. Po prostu kocham, kupić sobie jakaś bluzkę czy coś innego jak każda kobieta, to zawsze warto ale książki zawsze będą na pierwszym miejscu na kupno. Gdy dana historia w książce mnie tak zaciekawi i pochłonie, że w wieczorny dzień jestem w stanie zapomnieć o problemach życia codziennego, tylko przeżywać historie w raz z bohaterami. Odciąć się, odpocząć, po prostu mieć taki dzień dla siebie, gdzie nikt nie będzie mi przeszkadzał i nie będę musiała odpisywać na ciągłe wiadomości. Mieć sity spokój. Wyciszyć się. Moja półka książkowa diametralnie się powiększa, aktualnie teraz jest ich dokładnie trzydzieści dziewięć... Sporo tego, nieprawdaż? :P  Zaprasza

 Tu taj znajdują się moje zdobycze świąteczne zakupione w Pepco które starałam się przemycić i w komponować w mój jakże niewielki pokój, żeby wyglądał przytulnie i można było poczuć te namiastkę świąt... A tym bardziej już niedługo zbliżają się Mikołajki. Na pewno was zainspiruje do kupienia tych fajnych świątecznych ozdób do domu, bądź na prezent dla kogoś więc... Zaczynamy ! Chtistmas Pepco  Piękna zielona porcelanowa choinka która dodaje już świątecznego klimatu, a ta ciemna zieleń... Oh, po prostu zakochałam się w tej ozdobie.  Cena : 15 zł Serduszko z reniferem w tonacji czerwono-biało-złotej. Serduszko jest miękkie, miłe w dotyku. Kratka wygląda świetnie, zawsze modna, a czerwona filcowa maszynka i złoty renifer dodaje klimatycznego uroku. Świąteczny klimat czas start. Ja kupiłam dwa takie serduszka, cena dość przestępna.  Cena : 3 zł Nie mogłam przejść obojętnie bez...koszyka świątecznego. Jest dość spory a to jest duży plus, bo można w nim schować jakieś bibeloty które chce się

  Seria Pink Tattoo została bardzo dobrze przyjęta przez czytelników i wcale się nie dziwię, bo sama jestem jej fanką. Dlatego też od razu wzięłam się za czytanie, kiedy tylko przyszła do mnie paczka. " Tatuaż nie jest tylko wzorem, kolorowym tuszem, który wnika pod skórę. On dodaje odwagi i pomaga zmierzyć się z własnymi lękami oraz słabościami. Kształtuje charakter i osobowość. Dzięki niemu na nowo kreślimy wizję samych siebie, utożsamiamy się z nim i wyznaczamy kierunek. Budujemy na zgliszczach przeszłości. " Arek to także równy facet. Przeciwieństwo Mateusza. Bardziej poukładany, spokojny, zrównoważony, ostrożnie podejmuje decyzje. Bardzo ceni sobie przyjaciół. Już raz oddał swoje serce pewnej kobiecie - zdaje sobie sprawę, że po raz drugi tego nie zrobi. Ale jednak los chce inaczej. Arkowi od samego początku spodobała się Malwina, ale nie chciał się angażować, nie potrafił zbudować nowej relacji gdy w ciąż w sercu miał swoją zmarłą żonę. A Przeszłość jest bardzo trudna d

  Pierwszy raz mam styczność z autorką tej książki Monicą Janse, która w bardzo fenomenalny sposób ukazuje historie bohaterów. Bardzo zaciekawiła mnie jej okładka i opis książki który daje do myślenia, że to nie będzie dość łatwa przeprawa. Trudno się było od niej oderwać a po przeczytaniu jej w trzy dni, czule lekki niedosyt. I czekam z niecierpliwością na następne tomy!  Tytuł : Bad Saint  Autorka : Monica Janse Wydawnictwo : Kobiece Oprawa : Miękka Ilość stron : 400 Rok wydania : 2020 " Nie jestem twoim rycerzem w lśniącej zbroi. Przestań wyobrażać sobie coś, co nie istnieje. " Bad Saint z pozoru wydaje się że jest jak wiele innych erotyków, a konkretnie darków. Ale także z wieku punktów widzenia, wyróżnia się na ich tle. Z pozoru mamy pomysł jakich wiele, porwanie, przetrzymywanie, zmuszanie do uległości itp... Fascynujący porywacz...którego o dziwo polubiłam bo w nie których momentach zachowywał się jak totalny skurwiel ale z czasem można było w nim do strzec jakieś pokł