" Zakochałam się w Saincie. Może nie jest to konwencjonalne zakochanie z serduszkiem i kwiatuszkami, jednak to nadal miłość, prawdziwa i jedyna w swoim rodzaju jak odcisk palca. "
Kiedyś była święta. Ale odebrano jej możliwość wyboru drugi tom Fallen Saint Willow jest pogrążona i załamana sytuacją w której się znalazła jest więźniem który jest skazany na łaskę swojego oprawcy jak i teraz w tym przypadku swojego nowego Pana Aleksei Popova, który jest potworem w ludzkiej skórze. Trafia do Rosji do swojego nowego "domu" który jest jej piekłem w czystej postaci. Piekło naprawdę może istnieć i właśnie do takiego piekła Willow trafia w którym bez swojego wybawiciela Sainta nie wyobraża sobie tam funkcjonować.
" Postrzeliłem ją, żeby ją ocalić. Gdybym tego nie zrobił, zrobiliby to Zoey albo Adrian, a ich strzał byłby śmiertelny. Teraz to już bez różnicy, ponieważ jestem więźniem tak samo jak ona. "
Saint jest twardy i dobrze udaje, żeby wkupić się w łaski Popova który nie jest głupi na jakiego wygląda. Jego siostra Zoey jest już stracona a to przecież ją chciał uratować z rąk tego potwora ale teraz nie może pojąć tego, że jego uczuci do Willow są prawdziwe. Ale dziwi się strasznie, bo jak ona może go kochać skoro poznała tak naprawdę czym się zajmuje, że jest brutalnym porywaczem i płatnym zabójcą, który jest dobry w tym co robi.
" Ponieważ on potrafi dotrzeć do twojej duszy. " Naprawdę nie spodziewałam się po tej części aż tylu emocji, ogromnej manipulacji jak i też zmiany zachowania w głównej bohaterce, która była podatna na urok i manipulacje swojego oprawcy Popova, który ją pokochał tak samo jak Saint. Sama też gdy czytałam nie które sceny np. jak zachowanie Popova było tak zmienne jak kameleon i traktowanie człowieka jak niewolnika, gdy za złe zachowanie ukarał swoją żywą maskotkę Zoey która została potraktowana dosłownie jak pies i musiała jeść z podłogi. Dostawałam małpiego rozumu i nie mogłam pojąć zachowania mężczyzny, który pod udawaną maską dobrego faceta dbającego o dzieci z sierocińca. Potrafił się zmienić o sto sześćdziesiąt stopni być brutalnym psychopatą, rosyjski mafioso który jest panem i władcą a wszyscy tańczą wokół niego tak jak on zagra.
Komentarze
Prześlij komentarz